top of page

HISTORIA

STUDIO CHRÓST

Studio nagrań w Sulejówku zostało założone przez Winicjusza Chrósta w kwietniu 1989 roku jako pierwsze tego typu miejsce w Polsce. Od tego momentu będzie zajmować coraz ważniejszą pozycję w historii polskiej muzyki i gdzie przez ponad 30 lat będzie się kreować polska kultura.

Pierwszym zespołem, który nagrał płytę w Studiu był zespół VOX. W kolejnych latach gościła tu cała plejada wykonawców, wśród których znaleźli się zarówno ci znani, jak i będący dopiero u progu kariery - swoją działalność artystyczną rozpoczęła u nas chociażby Kasia Kowalska, Kuba Badach, czy Andrzej Piaseczny.

reklama_zdjecie (1)_edited.jpg
WINICJUSZ CHRÓST

Polski gitarzysta jazzowy i rockowy, multiinstrumentalista, ceniony muzyk sesyjny, kompozytor, producent muzyczny. 
 

W 1971 roku zadebiutował jako gitarzysta w zespole System, działającym przy klubie studenckim Stodoła w Warszawie.

W 1974 roku został gitarzystą w zespole Breakout Tadeusza Nalepy. Przez wiele lat współpracował również z Big Bandem Polskiego Radia pod kierownictwem Andrzeja Trzaskowskiego oraz był członkiem Orkiestry Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.

 

W swojej karierze, która trwała prawie pół wieku, współpracował jako gitarzysta z całą plejadą gwiazd jazzu, rocka i muzyki pop. Jako muzyk sesyjny wystąpił również w nagraniach płytowych i radiowych m. in. Johna Portera, Zbigniewa Wodeckiego, Zbigniewa Namysłowskiego, Wojtka Karolaka, Stanisława Soyki, Ewy Bem, Edyty Geppert, Janusza Skowrona, Anny Jantar, Maryli Rodowicz, Grupy Organowej Krzysztofa Sadowskiego oraz wielu innych. 

7 grudnia 2008 r. w Filharmonii Narodowej w Warszawie podczas Koncertu Jubileuszowego 50. Festiwalu Jazz Jamboree "Klasyka i Jazz" został odznaczony Odznaką Honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej" nadaną przez Ministra Kultury Narodowej i Dziedzictwa Narodowego.

ZOBACZ, KTO U NAS NAGRYWAŁ

Od samego początku istnienia Studia przy nagraniach pracowali czołowi później specjaliści w zakresie realizacji dźwięku. Wielu z nich to właśnie tu zdobywało reżyserskie szlify:

bottom of page